Komentarze: 1
Dlaczego moje życie tak się potoczyło? Dlaczego wszystko straciłam?Dlaczego nie mam domu? Dlaczego nie mam nikogo ... dlaczego?
;(
Dlaczego moje życie tak się potoczyło? Dlaczego wszystko straciłam?Dlaczego nie mam domu? Dlaczego nie mam nikogo ... dlaczego?
;(
Dom, czym jest dom? Czym jest dom wypełnony szczęściem, radościa i innymi pozytywnymi uczuciami? Wczoraj w domu ... gdy przyszłam jak zawykle po 23 zostałam matkę z tamtym facetem na kanapie ... robili to ... obydwoje najpici ... jak to zobaczyłam wybiegłam z domu, z płaczem, z dziwnym uczuciem ... takim że zwymiotowałam na trawniku przed domem.Jak ona może, przecież ma męża,dlaczego ludzie tak postępują? :( nie wróciłam do domu na noc, nie miałam odwagi, nie chciałam zobaczyć jeszcze raz takiego obrazka .... tułałam się cała noc po ulicach tego miasta a rano ... gdy przechodziłam koło sklepu droge zaszła mi ona moja matka, spojrzała się na mnie tak jak kiedyś, kiedy jeszcze wszystko było wporządku, kiedy ja, ona i ojciec byliśmy wspaniałą kochającą się rodziną ... po tym spojrzeniu uderzyła mnie w twarz, nie zastanawiając się oddałam jej tym samym ... po tym matka podała mi reklamówkę w której były moje rzeczy, powiedziała :"Razem z Karolkiem doszliśmy do wniosku że nie będziesz z nami mieszkać" .... nie mam już domu, teraz idę do schroniska dla młodych może tam mnie zechcą ...
;( ;( ;(
Dlaczego?Dlaczego oni mnie tak nie nawidzą, dlaczego przez nich coraz częściej myśle o tym by popełnić samobójstwo, bo jakiż jej cel moje istnienia?Taki aby cierpieć?Nie, dziękuję.Ile można znieść poniżania, przezywania od najgorszych,dlaczego tylko ja wiem co wtedy czuje człowiek.Co czuje człowiek znienawidzony przez resztę świata, któremu nic nie zrobił.chce zasnąć i się już więcej nie obudzić ... tak żeby nie bolało bo bólu boję się najbardziej.Podciełabym sobie żyły ale to boli,tabletki? Dwa razy próbowałam i dwa razy mnie odratowano... spróbować jeszcze raz? chciałabym ale jeśli znowu się nie uda i ktoś mnie znajdzie w ostatniej chwili i zawiezie na pogotowie? Chce zasnąć i się więcej nie obudzić i być szczęśliwą tam gdzieś w górze ...
Pada deszcz.Słychać go wszedzie, nawet tu ale jest to przyjemny odgłos.Zawsze lubiałam deszcz, lubiłam go słuchać, lubiałam po nim chodzić i chyba nadal to lubie ... gdy niebo jest zachmurzone i zaczyna padać czuje że moje myśli mają odzwierciedlenie na zewnatrz.Tak chyba czuje się na codzień ... pochmurnie i deszczowo.Znowu siedze w caffe, znowu nie ide do domu, z nimkim nie rozmawiam tylko siedze i pisze, czekam ... tylko na co czekam?Czy mam wogóle na coś czekać ? Czy to jest tego warte? W domu nic się nie zmieniło ... nie zauważają mnie ciagle, jestem nikim teraz wiem to już napewno... matka ma do mnie wstręt.Jej facet jeszcze większy wstręt.Przeszkadzam mu, czuje to , z resztą on mi to mówi przy każdej okazji kiedy mnie widzi. Tylko dlaczego mu przeszkadzam?Co zrobiłam?Żyje? Chyba tak, chyba dlatego.Nie powinnam się urodzić, po prostu nie powinnam.Szkoła?Podobno jest to miejsce porzyteczne, gdzie można się czegoś nauczyć... fakt heh ja się w niej nauczyłam cierpieć za to kim jestem, za to że jestem nikim. Zwykle popychadło niemające tych przeklętych 10 zł na kino czy teatr, nie mająca do kogo się odezwać, po co mam się męczyć z tym wszystkim co mnie otacza, dlaczego nie zakończe mojego marnego żywota? Dlaczego jestem taka słaba?
... smutne ...
... bardzo smutne ...
... życie jest smutne ...