mar 20 2004

Bez tytułu


Komentarze: 3

Pada deszcz.Słychać go wszedzie, nawet tu ale jest to przyjemny odgłos.Zawsze lubiałam deszcz, lubiłam go słuchać, lubiałam po nim chodzić i chyba nadal to lubie ... gdy niebo jest zachmurzone i zaczyna padać czuje że moje myśli mają odzwierciedlenie na zewnatrz.Tak chyba czuje się na codzień ... pochmurnie i deszczowo.Znowu siedze w caffe, znowu nie ide do domu, z nimkim nie rozmawiam tylko siedze i pisze, czekam ... tylko na co czekam?Czy mam wogóle na coś czekać ? Czy to jest tego warte? W domu nic się nie zmieniło ... nie zauważają mnie ciagle, jestem nikim teraz wiem to już napewno... matka ma do mnie wstręt.Jej facet jeszcze większy wstręt.Przeszkadzam mu, czuje to , z resztą on mi to mówi przy każdej okazji kiedy mnie widzi. Tylko dlaczego mu przeszkadzam?Co zrobiłam?Żyje? Chyba tak, chyba dlatego.Nie powinnam się urodzić, po prostu nie powinnam.Szkoła?Podobno jest to miejsce porzyteczne, gdzie można się czegoś nauczyć... fakt heh ja się w niej nauczyłam cierpieć za to kim jestem, za to że jestem nikim. Zwykle popychadło niemające tych przeklętych 10 zł na kino czy teatr, nie mająca do kogo się odezwać, po co mam się męczyć z tym wszystkim co mnie otacza, dlaczego nie zakończe mojego marnego żywota? Dlaczego jestem taka słaba?

... smutne ...

... bardzo smutne ...

... życie jest smutne ...

 

zycie_jest_smutne : :
22 marca 2004, 20:03
Błogowławieni, Którzy cierpią... Nie martw się, dziękuj za to, że możesz cierpieć, bo przez to możesz coś osiągnąć. WIem, ze to jest ciezkie do zniesienia, ale jednak do zniesienia. Kiedyś otrzymasz nagrodę za to wszystko, co teraz przechodzisz, więc głowa do góry i pokaż wszystkim, na co Cię stać, pokaż, że jesteś silna i że wierzysz w swoje zwycięstwo...
...:::...
20 marca 2004, 22:41
czy i jak moge ci pomoc? Bardzo chcialabym zrobic dla ciebie cos, dzieki czemu sie usmiechniesz, zapomnisz o szarej rzeczywistosci, ktora cie przygniata coraz bardziej. Nie chcialabym zebys teraz myslala ze sie nad toba lituje, bo zapewne tego nawet bys nie chciala. Po prostu chcialabym cos dla ciebie zrobic, jakos pomoc :-*
_Lincia_
20 marca 2004, 22:02
Ojj, znam takie sytuacje...Choć nie z własnego doświadczenia...Ale na to lekarstwo jest tylko jedno- zacząć żyć swoim życiem, nie przejmować się innymi. Co Cię obchodzi jakiś...Facet matki, co Cię obchodzi sama matka, która czuje do Ciebie wstręt ( choć w to wątpię- każda matka choć trochę kocha swoje dziecko) . Uwierz, że nie jesteś słaba. Uwierz, że jesteś wyjątkowa i też po coś jesteś na tym świecie. Każdy ma jakąś misję na ziemskim padole, nawet taka wariatka jak ja ( czyżby tym celem było zdejmowanie kota z firanek? No bo mam takie wrażenie :D) . Nie martw się, będzie OK :* Ostatecznie zapraszam do siebie, może moje przygłupawe notki poprawią Ci humor :)

Dodaj komentarz