Archiwum 18 maja 2004


maj 18 2004 Czy istnieje ...?
Komentarze: 5

Anioł... chciałabym go kiedyś zobaczyć. . .porozmawiać z nim.Wtulić sie w niego i poczuć się bezpiecznie... tak sobie go wyobrażam... piękne białe ogromne skrzydła...wysoki człowiek o pięknym wielkich błękitnych oczkach... ubrany na biało...bijące od niego ciepło.. chciałabym kogoś takiego spotkać.Żeby mnie zabrał ze sobą do raju,tam gdzie nie mam ludzi czerpiących korzyści z cudzego cierpienia... z mojego cierpienia i cierpienia innych podobnych w Świecie ludzi do mnie...W moim marnym życiu nic się nie zmienia, cały czas dzieje się to samo.Matka... czym wogóle jest dla mnie już teraz te słowo? Niczym... naprawdę niczym.Nie zaznałam jej miłości w czasie kiedy jej naprawdę potrzebowałam, w czasie dojrzewania...dorastania. Ojciec? ojciec ojciec ojciec ... żal tylko to kojarzy mi się z tym słowiem.Takie właśnie uczucie.Zostawił mnie swoją ukochaną córeczkę. Poszedł w świat już nie wrócił ... Aniele czy istniejesh? Czy mógłbyś mnie zabrać ze sobą aby wspomnienia i ból mnie opuściły ?

... smutne ....

... bardzo smutne ....

zycie_jest_smutne : :