Komentarze: 4
Żalę się tu i co z tego?! Jest to jedyne miejsce w którym nikt mnie nie zna i nikt nie wyśmieje prosto w twarz za to że nie potrafię sobie radzić z życiem.Tak jestem słaba, nie umiem walczyć.Każde złe słowo które idzie w moją strone boli mnie niesamowicie.Dlaczego ja musze być tym kozłem ofiarnym, dlaczego oni tylko mnie nienawidzą?Co takiego zrobiłam ludziom z którymi przebywam większość swojego czasu z przymusu.... Chce mieć jakieś wykształcenie dlatego właśnie wiem że musze wytrzymać docinki licealistów ..."Szmata","Biedota","Nie warta złamanego grosza" ... przecież Wy mnie nie znacie,skąd możecie wiedzieć jaka jestem?!A może właśnie jestem zupełnie inna.Czy to grzech ubierać się na czarno i czytać książki.Czy to grzech ustąpić starszej osobie miejsca w tranwaju?Badz pomóc jej zanieść zakupy do domu? nie mam już siły pisać może i macie rację?Piszę tu monotonnie o tym samym... cały czas ale naprawdę w moim życiu nic dobrego się nie dzieje.Ktoś ginie albo odchodzi, nie pamiętając o mnie.Ja tak nie chce.Nawet nie wiecie jakie macie szczęście posiadając prawdziwą rodzinę...mamę, tatę...brata czy siostrę.Ja ich nie mam.Nie mam i to nie z własnej winy.Tylko z winy alkoholu i ...kłótni...nie wiem gdzie jest mój ojciec.Nie wiem co w obecniej chwili robi moja matka i jej nowy chłopak ... nie wiem co będzie ze mną.Ile jeszce czasu będę mogła sprzatać w tym caffe? Tylko z tego żyje.Z tego mam na chleb.Czy już zawsze bedzie tak wyglądać moje życie?Już zawsze będę walczyć o przetrwanie?