Komentarze: 3
Cały tydzień nie pisałam, nie mam już komputera w domu.Facet który zajmował się matką sprzedał go bez mojej zgody.Gdzie teraz jestem? W caffe, za co siedze na necie? Umówiłam się z szefem tego miejsca że codziennie będę tu sprzatać a on w zamian mi pozwoli tu przesiadywać ile będe chcieć.Przychodze tu przed szkoła, jeśli mam na 10.40 i przychodze tu po szkole w domu bywam tylko na noce choć i tego mam dość bo nikt mnie tam nie widzi a jeśli już widzi to w sprecyzowaniu ... sprzątaczki lub pokojówki.Szkoła heh to co zawsze jestem popychadłem... mówicie mi nie daj się, staw się im ale sami napewno wiecie że jedna osoba nie zwycięży wiekszej grupy.Jeszcze tylko 2,5 roq i już nigdy wiecej nie zobacze nikogo z nich, wyjade stąd, jak najdalej aby zacząć nowe życie... tylko boję się że nie wytrzymam.Co prawda przez czas ferii odpoczełam i nabrałam sił na kolejną dawkę gnębienia ale ... to wciąż tak samo boli ... ;(((((
...smutne ...
...bolesne...
... życie jest smutne ...