Komentarze: 1
Sobota.Wolny dzień.Już nawet na to się nie cieszę.A jak sobie pomyśle ze już niedługo święta i będę musiała siedzieć przy stole z ojcem.Z tym człowiekiem co mnie uderzył a jeśli będę musiała się z nim podzielić opłatkiem?Moje życzenia dla niego na dziś wyglądały by tak : "Zdychaj pierdolony chamie" Jednak mam nadzieję że matka nie będzie mi kazała się podzielić opłatkiem właśnie z nim... wracając do dzisiejszej soboty.Ojciec rano do mnie przyszedł, przyniósł śniadanie.Powiedział do mnie : " przepraszam" odpowiedziałam mu :"Wynoś się, dla mnie już nie żyjesz" wyszedł i dobrze.Nie chce go więcej znać!Dla mnie UMARŁ!
....smutne....
....żałosne...
...będę płakać....
.... ... ...