Archiwum 17 marca 2004


mar 17 2004 ;(
Komentarze: 4

Kolejne dni mijają nie chodzę do szkoły, jestem chora.Chodzę do caffe tu bynajmiej jest ciepło,cieplej niż u mnie w ‘domu’.Nie mam kasy na leki więc jak latwo się domyślić moimi jedynymi lekarstwami są paczki husteczek higienicznych. Matkę już w ogóle nie obchodze ma mnie gdzieś, nawet już nie zrwaca się do mnie po imieniu tylko na Ty ....a tamten facet to już w ogóle nie wie kim jestem i co robie w tym domu, najlepiej dla niego byłoby gdybym się wyniosła z tego domu raz na zawsze i bym to zrobiła gdyby tylko w schronisku młodzieżowym było wolne miejsce ale nie ma i co .... pójdę mieszkać na ulicy? Tak naprawdę to mieszkanie na ulicy byłoby lepsze niż życie w tym domu ale brak mi odwagi na to żeby wyjść bez kasy i już nie wrócić .... po prostu boję się;(

zycie_jest_smutne : :