Archiwum luty 2004, strona 1


lut 16 2004 heh dlaczego moje życie jest przeklęte...
Komentarze: 2

Ferie hehe ferie ... płaczę, cieszę się nie wiem co robie.Matka sprowadziła do domu jakiegoś faceta, piją razem, potem się kłócą a potem zamykają w pokoju ... a rano wstają weseli.Nie zauważają mnie, nienawidze swgo ojca, naprawdę go nienawidze ale boli mnie widzać jak matka go zdradza. Nie zależnie jaki jest, przecież przysięgali przed Bogiem ;( Właściwie to nie wiem czy On istnieje ? ;( Jeśli tak dlaczego moje serce cały czas krwawi ? :( Wychodze z domu nie mogę na zachlaną matkę patrzeć.Nie pozwolę się znowu uderzyć, choć powiedziałam prawdę że jest szmatą zdradzając ojca ... nie powiem gdzie mieszkam, nie powiem w jakim mieście bo boję się że ktoś z tej przeklętej klasy może to czytać ... Rafale któryś był alkoholikiem chciałabym do Ciebie napisać naprawdę ale to nic nie da, nie pomogę matce.Ona mnie nie nawidzi, mówi mi to prawie codziennie, śmieszne prawda? Jakbardzo rodzina może się nienawidzić.Rafale dziękuje za te słowa któreś tu napisał.Żyje w cieżkim świecie... tylko tyle napisze a teraz uciekam... uciekam od bólu ...

...smutne to uciekanie ...

...bardzo smutne...

....życie jest smutne...

zycie_jest_smutne : :
lut 13 2004 Ratunek? Nie to tylko płomyk który szybko...
Komentarze: 2

Rozpoczeły się dziś ferie.Dla ludzi lubianych, dla ludzi popularnych są to dwa tygodnie odpoczynku od szkoły, dla mnie jest to odpoczynek od poniżania, uderzania, od płaczu pomiędzy regałami książek w bibliotece.Wiem, sytuacja w domu też nie jest najlepsza.Matka do końca się rozpiła, już nawet nie pamięta mojego imienia... ojca nie widziałam od dawna... W domu też bywam bardzo rzadko, bo to nie jest przyjemne widzieć matkę we włach i własnych wymiocinach. Nie da sobie pomóc, odtrąca mnie ... wyzywa więc jej nie pomagam ... wychodzę wcześnie rano wracam nocą. Gdzie bywam przez cały dzień?Chodze po moim mieście bez najmiejszego celu, bez nadzieji na lepsze  życie... ale wole to niż szkołe czy siedzenie w pokoju w którym smierci wymiocinami.Tak będa wygladać moje ferie, ja i miasto.Szwędanie się bez celu czasem z oczami pełnymi łez ... przecieżnie zrobiłam nic aby wylewać tyle łez a może jednak coś zrobiłam ? ? ?

...smutek ...

...we mnie jest smutek ...

...we mnie jest duży smutek ....

...życie jest smutne :( ...

zycie_jest_smutne : :
lut 11 2004 Dlaczego życie jest ciężkie ...?
Komentarze: 6

Zadaję sobie to pytanie od bardzo bardzo dawna ... i ... heh nie potrafię znaleść odpowiedzi, bo przecież nie wszyscy nienawidzą swojego życia, przecież niektórzy są z niego zadowoleni, szkoda tylko że ja nie jestem zadowolona ze swojego marnego życia ... Dziewczyna z klasy zrzyciła mnie dziś ze schodów.Za co? - spytałam się jej kiedy zobaczyłam jej nogi koło mojej głowy.Jej odpowiedź brzmiała : "Bo ustałaś mi na drodze, nie lubię kiedy idziesz przedemną bo śmierdzisz, chciałam się pozbyć smrodu" - i się wtedy roześmiała ... pomyślałam wtedy sobie : "Dobrze że mnie nie kopnęła kiedy tak stała nademną..." Wydawała mi się taka wielka i władcza. Chciałam się tam rozpłakać, prawie płakałam ale naszły mnie takie myśli :" Po co mają widzieć że płaczę? Po to aby mieli kolejny powód do nabijania się ze mnie?" Wstałam więc z tamtego miejsca na które wszyscy się patrzyli i poszłam do biblioteki gdzie nikt mnie nie zna, gdzie mogę spokojnie przesiedzieć przerwę bo ludzie z mojej klasy sa zbyt "mądrzy" aby tam chodzić i przeczytać coś takiego jak książka.Tam ... pośród książek, poleciały mi łzy cierpienia, łzy bólu, łzy rozgoryczenia. Naszły mnie kolejne samobójcze myśli, są coraz bliżej mnie.Teraz już nawet nie mam rodziny, nie mam już dla kogo żyć, tamten pies zginął pod kołami ciężarówki ... nawet on mnie opuścił ... teraz ja chciałabym do niego dołączyć ... może po śmierci moje życie nabrałoby sensu ...?

... smutne ...

.... życie jest smutne ...

zycie_jest_smutne : :
lut 09 2004 Wszystko co się dzieje ...
Komentarze: 2


Ehhh, coraz częściej mam dość samej siebie.Dlaczego ludzie mnie nie nawidzą co zrobiłam..? Dlaczego się urodziłam ..?Wcale się na ten świat nie pchałam .... hehe matka mi wczoraj wieczorem powiedziała :"Zniknij z mojego życia, Twoje narodziny były pomyłką" hehe moja rodzina ... moja rodzina .... nie mam już nikogo NIKOGO !!!!!!!! ;((((((( Ojca nie widziałam od dawna... nie ma już mojej rodziny.Wiedziałam ze ona się rozpadnie prędzej czy później, to było wiadome.Ojciec alkoholik,matka .... nie  nie przyznaje się do własnych dzieci..... ;(((((( Dlaczego mi się to przytrafiło... już nawet nie mogę liczyć na zrozumienie w domu... :///// A o szkole już nie warto wspomonać, tam też jestem nikim,dlaczego? :( Dlaczego teraz spływa mi łza po policzku?

...smutne...

... to smutne ...

zycie_jest_smutne : :
lut 06 2004 I mnie to dopadło ...
Komentarze: 3

Jestem chora ... zwolniłam się dziś z lekcji bo po prostu bym nie wysiedziała więcej.Po raz pierwszy w życiu naprawdę gówno obchodziło mnie to co mówili ludzie z mojej klasy na mój temat kiedy stałam przy biurku nauczycielki i prosiłam o zwolnienie do domku przez chorobę. Byłam strasznie blada, świat wirował, z reszta nadal wiruje.Moi wspaniali koledzy mówili dziś :" Ohhh, śmierć po Ciebie wywłoko idzie", "No wreście nie będziemy musieli się z Tobą urzerać" , "Idź stąd bo się porzygam..." hehe śmieszne, choć bardzo źle się czuje to także czuję ulgę że mogłam opuścić o 6 godzin szybciej szkołe, pójść do domku, położyć się spać i zapomnieć o życiu.Teraz... teraz myślę nad sensem życia ... ojce nie widziałam od 3 dni, nie wrócił do domu, co się z nim dzieje?Gdzie się podziewa?Zapewne znowu pije gdzieś pod sklepem z "kolegami" ... a matka... matka mnie nie zauważa... ma własne życie które także widzi w butelce... skąd mam lekarstwa? Ukradłam jej pare groszy na tabletki i wapno...

...jestem złodziejka?...

...to smutne...

zycie_jest_smutne : :