kwi 07 2004

Życie nie ma sensu teraz to już wiem napewno...


Komentarze: 12

Nie mieszkam już w domu, mieszkam w schronisku młodzieżowym.To dobrze, tam mi jest lepiej, nie widzie już matki nacodzień, nikt mnie nie poniża.Chodze do szkoły, matka się mną nie interesuje, wywchowawczyni wciąż myśli że z nią mieszkam.Rozmawiała ze mną, kazała mi zostać po lekcjach.Pytała czy nie potrzebuje pomocy, jak jest w domu.Dziwne ale nie powiedziałam że nie mieszkam już z matką.Wstyd? Chyba.Chyba wstydzę się tego jak moja rodzina skończyła i jak ja skończyłam .... miałam tyle marzeń a teraz ... jedynym marzeniem jest ciepły objad. To dużo?Powiedziałam że jest tak jak zawsze ona mi na to odparła że próbowała rozmawiać z moją matką była w moim 'domu' ale się nie dało... Wiem co napiszecie że powinnam powiedzieć wychowawcy gdzie teraz jestem ale czy wy powiedzieliścieby tak prosto :"Prosze pani ja mieszkam w schronisku?" Ja się tego wstydzę choć jest mi tam dobrze.Bo nie traktują mnie jak odmieńca, traktują mnie jak kolejną osobę, która boi się świata ... a takich osob jest wiele.

zycie_jest_smutne : :
Zofia
27 kwietnia 2015, 02:33
hej wszystkim

niezły artykuł pozdrawiam
kropcia
27 czerwca 2008, 13:57
to ja twoja przyjaciułka.naprawde co wspułczuje.jesteś młoda i napewno znajdziesz kogoś kto cie pokocha.na każdego czeka jakaś osoba.na ciebie też.trzymaj sie!!!pa,pa.
xxx-000-xxx
16 kwietnia 2004, 16:12
ujme to krotko z jednej strony jest to cholernie smutna historia a z drugiej strony moze tak samo byc wyuzdana z palca,tylko nie mowcie mi ze jestem nie czuly,bardzo wspolczuje Ci bo sam wiem co to jest stracic dom....ale tez widzialem juz dziesiatki takich blogow ktore okazywaly sie niczym innym jak klamstwem....
Konstancja
12 kwietnia 2004, 21:20
nie mogę nic zrobić moge tylko płakac z tobą madi błagam nie poddawaj się będę płakać z toba i myśleć ciepło o tobie trzymaj się i płacz ile wleże to jest lepsze od myślenia
12 kwietnia 2004, 21:17
itak msye ze dobrze ze przyanłąś sie ze juz z nia nie meiszkasz... musisz mieć tez w pożadku wychowawczynie... bo msye ze neiwiele z nich ruszyło by cztery litery zęby pomóc... a co to tego zę nie powiesz jej przeceż ze mieszasz w schronisku to rozumiem... co do wstydu to samo... bo trudno mowie sie o czymś co nas boli... ja dalej nielubie gadac o podstawówce bo byłam wtedy kims kogo nikt nie znał... wszscy tylko na mnie patrzeli z podejżeniem... niekt mnie nie lubił... czułam sie strasnzie... i tez wstydze sie opowadać o tym... cieżko sie pogodzic z tkaiwem losem... marte popieram za to dociekliwa mnie irytuje... lookła by pare notke wczesniej to by sie dobiedziła... papa :* nie przestawaj pisac... trzemam za ciebie kciuki... powodzenia...
12 kwietnia 2004, 20:01
bardzo Ci współczuje! życie naprawdę jest nieraz do dupy...ale trzeba mieć nadzieję, że bedzie kiedyś lepiej! nie pozwól żeby te problemy spartoliły Ci reszte życia!! bardzo Cie podziwiam za szczerość i otwartosc!POWODZENIA
07 kwietnia 2004, 18:26
Ehhhh wspolczuje Ci dziewczyno :/ Masz jakas nieludzka matke, moze nie powinnas sie wstydziec swoich problemow i powiedziec o tym swojej wychowawczyni?Moze ona Ci w czyms pomoze ? Dociekliwa ... czytalas wszystkie notki? Przeciez ona sprzata w caffe wzamian ma dostep do internetu.
Dociekliwa
07 kwietnia 2004, 18:03
Nie chcę być złośliwa, ale czy w tym schronisku macie internet? Czy może do kafejki chodzisz? Ale skąd byś miała na nią kasę? Wyjaśnisz mi skąd masz dostęp do internetu?
07 kwietnia 2004, 15:28
czesc,bardzo bardzo ci wspłuczuję ,wiem co czują takie osoby.Chętnie zabrałabym cię do mojego domu,heh :P ,ale nie mogę ,jak to bywa.Ja mam na imie Gosia i mam 14 lat z tarnowa.Może zaczniemy korespondować ??? jeśli masz emaila to fajnie! :) mój adres to malgoska315@interia.pl napisz do mnie ja z częcie ci odpisze ,pozdrawiam cię ,trzymaj się pa
07 kwietnia 2004, 15:28
Kochanie pisze tekst do poprzednich notek Zycie jest pienkne....to ze jestes zdrowa ze mozesz na siebie liczyc i ze pomimo takich trudnosci potrafisz walcztc i wytrwac.....nie pozwl by jacys ludzie schlapali ci go na czarny kolor.Czymaj sie ...........jeszcze bendzie dobrze
07 kwietnia 2004, 15:12
AniloraK ma rację...uwierz. To trudne ale warto...Mi się udało, kiedy wydawało się, że cały świat jest przeciwko mnie i wszystko trafiał szlag. I teraz łatwiej jest walczyć. Jeszcze Ci się ułoży...W każdym razie 3mam za to kciuki.
AniloraK
07 kwietnia 2004, 13:39
Smutno to wygląda, ale takie jest życie. Nikt nie obiecywał, że będzie dobrze, wiele osób ma podobne problemy a może nawt gorsze a się z tym nie kryje... albo kryje i to za bardzo... znam pare takich osob, co mimo tego ze maja problemy chodza caly czas usmiechnieci zeby nikt nie poznal po nich ze cos nie tak, uwierz a bedzie lepiej. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz