Życie nie ma sensu teraz to już wiem napewno...
Komentarze: 12
Nie mieszkam już w domu, mieszkam w schronisku młodzieżowym.To dobrze, tam mi jest lepiej, nie widzie już matki nacodzień, nikt mnie nie poniża.Chodze do szkoły, matka się mną nie interesuje, wywchowawczyni wciąż myśli że z nią mieszkam.Rozmawiała ze mną, kazała mi zostać po lekcjach.Pytała czy nie potrzebuje pomocy, jak jest w domu.Dziwne ale nie powiedziałam że nie mieszkam już z matką.Wstyd? Chyba.Chyba wstydzę się tego jak moja rodzina skończyła i jak ja skończyłam .... miałam tyle marzeń a teraz ... jedynym marzeniem jest ciepły objad. To dużo?Powiedziałam że jest tak jak zawsze ona mi na to odparła że próbowała rozmawiać z moją matką była w moim 'domu' ale się nie dało... Wiem co napiszecie że powinnam powiedzieć wychowawcy gdzie teraz jestem ale czy wy powiedzieliścieby tak prosto :"Prosze pani ja mieszkam w schronisku?" Ja się tego wstydzę choć jest mi tam dobrze.Bo nie traktują mnie jak odmieńca, traktują mnie jak kolejną osobę, która boi się świata ... a takich osob jest wiele.
niezły artykuł pozdrawiam
Dodaj komentarz