Umieram od środka ....
Komentarze: 4
Życie nie ma sensu po prostu nie ma.Nie mam siły na walkę z ludzmi, nie potrafię ich do siebie przekonać, nie potrafię z nimi rozmawiać "ich językiem" wogóle co to znaczy ich językiem..? To że nie klnę jak wszyscy? To że nie wyzywam nikogo od szmat? Chyba ... uważajcie mnie za tchórza, nie będzie mi to przeszkadzać ale ja już nie chce stykać się z tymi problemami ... nie chce ;( radzicie mi .. dzięki Wam za to ale to naprawdę nie skutkuje ;( jestem kimś kogo Oni nie umią zaakceptować ;(
Dopiero teraz znalazłam twój blog...
Mam nadzieję, że się nie poddałaś. Ja mam podobne problemy, ale zawsze staram się być dobrej myśli. Może to sprawa usposobienia? Nie wiem jak ty, ale ja się nigdy NIE PODDAM!!!
Dodaj komentarz