lip 06 2004

Cisza i nicość to ja...


Komentarze: 3

Błakam się po ulicach miasta.Nikt mnie nie zauważa, ja nie zauważamnikogo.Chore?A może to już jest monotonność? Wydaje mi się że wszyscy patrza na mnie z obrzydzeniem...ale nie to jest najgorsze.Przecież z tym spojrzeniem spotykm się przez całe swoje życie...życie? Czy można nazwać to co ja prowadze życiem? W bardzo małym stopniu.Dziekuje Bogu że mam dostęp do komputera że mogę się tu wypłakać.A gdyby go nie miała...no i tak naprawę go nie mam ale dzieki temu sprzątaniu w tym caffe...Boję się odezwać do ludzi.Naprawdę boję się bo nie chcę aby ktoś mnie 'zjadł'.Nie chcę aby ktoś na mnie krzyknął ...znowu krzyknąl :"A Ty przybłedo się nie odzywaj bo nic nie wiesz na ten temat" to normalne,prawda? Staram się siebie samą przekonać że tak.Przecież nie każdy jest komunikatywny i lubi komunikację obojętnie czy werbalną czy nie werbalną. . .i ja do takich osob należe wię daletego uważam że niem a w tym nic dziwnego... choć inni... ale co mi po ich zdaniach? Dla nich i tak jestem nikim i nikim do  śmierci pozostane.

... smutne ....

... jest to naprawdę smutne ....

zycie_jest_smutne : :
07 sierpnia 2010, 00:44
Jesteś bardziej wartościową osobą niż ta cała reszta hipokrytów... Ehh ten świat...Chetnie bym z Toba porozmawiał.
Atomic_Dziadek
06 lipca 2004, 22:56
Nie odcinaj się od świata!Bądź taka jaką jesteś. Ktoś cię nie akceptuje - jego problem i strata! Samotność i pustka jest jak promieniowanie -zabija powoli i wcale tego nie widać.
06 lipca 2004, 20:32
to smutne, że tak mówisz....każdy ma coś do powiedzenia....tylko, że ty za bardzo boisz się kolejnej porazki...wiem cos o tym...kiedys byłam taka sama...ale wyszłam z tej nicości....i nie mów, że jestes nic niewarta!!bo to nie prawda.....nie prawada!nie prawda!.....może i dla niektórych pozostaniesz nikim, dopóki bedziesz sie ukrywac...nie ukrywaj sie...nie...to cie zabije..staniesz sie przez to niewidzialna...obojetnośc jest jak grób na pustyni, zabija wszystko...śmierc jest niczym w porównaniu z tym....niczym, rozumiesz...właśnie co ci po zdaniu człowieka który cie nie zna...nic...ale ty to prowokujesz, bo nie chcesz sie otworzyć...zresztą ja się nie dziwie....ale przełam się...bo swiat nie wie jaką osobe traci!!!!!

Dodaj komentarz