sty 18 2004

Chce usłyszeć choć raz słowa ... kocham...


Komentarze: 9

Skończyły się dni wole, jutro znowu do szkoły do tych ludzi którzy mnie nienawidzą tylko że ja nie wiem za co. Zapewne zastanawiacie się co ja tutaj robie, przecież ojciec odłaczył mi internet.Otóż znowu poszedł pić i znowu mogłam podłaczyć sobie kable...więc wracając do tematu ... wielu z was zapewne od jutra zaczyna ferie ale nie ja.Moje ferie zaczynają się od 16 lutego. Więc jeszcze bardzo dużo czasu mam do nich. Dziś czytając książkę zastanawiałam się dlaczego ja nigdy nie słyszę od rodziców słów :" Kocham Cię córeczko" a Wy słyszycie to od swoich..? Tak bardzo bym chciała je usłyszeć, bardzo mono... może wtedy poczułabym się lepiej?Ale nawet na to nie licze.Oni mnie wogóle nie widzą. Traktują mnie jak szmate, która do niczego nie służy.Tak samo jak ludzie z mojej klasy...boję się jutro iść do szkoły, naprawdę się boję kolejnego dnia mojej męki ...

zycie_jest_smutne : :
24 stycznia 2004, 00:55
nie chce sie bawic w doktora, ale jestem po psychologi i jak na moj gust dziewczna ma straszliwa depresje a do tego nerwice... znam takie przypadki i niestety nie wszystkie z nich maja kolorowe zakonczenie, takze bardzo was prosze nie wmawiajcie jej ze sie nad soba uzala bo calkiem straci poczucie wlasnej wartosci, jesli choc troche zalezy wam na tym aby jej sie poprawilo, nie badzcie naiwnymi ludzmi, ktorym sie wydaje, ze kazdy sam sobie uklada swoj swiat, bo z cala pewnoscia dobrze o tym wiecie, ze tak nie jest
23 stycznia 2004, 14:08
czemu jestescie dla tej dziewczyny tacy wredni ?? ona jest zagubiona , trzeba jej pomagac. Owszem, powinna wziac sie w garsc, ale trzeba jej w tym widocznie pomoc a nie jeszce po niej jezdzic ile wlezie... chyba widzicie, ze ona jest bardzo slaba psychicznie i boi sie sprzeciwiac ?? wiec trzeba ten strach w niej przelamywac a nie gnoic ja na kazdym kroku !! a ty misio sie najlepiej nie odzywaj w ogole bo robisz krzywde jej... a przy okazji za[praszam na mojego bloga coolgirlfun papatki
rzyrzaczek:)
21 stycznia 2004, 15:05
podzielam zdanie "MISIO"
MISIO
20 stycznia 2004, 17:39
Hmmm przeczytalem ... pierwsze spostszezenie ... czemu robisz z siebie meczennice ??? W kazdej notce mozna wyczytac ... "jaka ja biedna i nieszczesliwa" ... moze powinnas zaczac dzialac ??? Wez sie za siebie ... bo nikt tego za ciebie nie zrobi a tym bardziej nic ci nie da uzalanie sie nad soba na blogu. Powiedz sobie wkoncu KONIEC TEGO nie chce tak zyc czas to ZMIENIC ... i zacznij zmieniac swe zycie ... mow sobie ze jestes SILNA I DZASZ RADE ... wystarczy chciec a reszta przyjdzie sama ... Co do poradni ... a w jakiej poradni bylas ??? cos nie chce mi sie wierzyc ze by cie wysmiali i odprawili z kwitkiem ... wiesz takie poradnie sa od tego aby pomagac ... i ci ludzie wiedza ze to nie jest zabawa ... od nich moze wiele zalezec ... Zgos sie do psychologa a on ci juz powie co i jak ... hmmm ... a moze ty nie chcesz aby bylo dobrze ??? Podoba ci sie rola biednej i skrzywdzonej ??? Wtedy sie wszyscy toba interesuja ??? Jezeli nie to POKAZ PAZURKI i pokaz nam wszystkim ZE POTRAFISZ WALCZYC !!! Sama jestes pan
18 stycznia 2004, 22:37
jestes bardzo mloda. moi rodzice tez nigdy mi nie mowili o swoich uczuciach, ojciec spedzal cale dnie na chowaniu alkoholu po szafkach i znajdywanie momentu, kiedy moglby z tego skorzystac. nie to jednak jest wazne, nie zyjesz dla nich, oni kiedys odejda, tak jak twoja klasa. nie walcz o nich, walcz o siebie, a pozniej zastanow sie nad reszta. ja skonczylam szkole, na studiach jest zupelnie inaczej, nikt nie traktuje cie z gory, a twoja odmiennosc wyroznia cie sposrod innych, przez co jestes charakterystyczna. smierc? probowalam, blizny zostaly mi na cale zycie, sa jednak ostrzezeniem o pzreszlosci, ktorej tak dlugo nienawidzilam. nie warto kochanie. poranna kawa, zapach swiezego powietrza, usmiech sprzedawcy w sklepie tez jest mily. no i oczywiscie wyobraznia, magia, swiat, ktory jest drugim zyciem, a tak bardzo wplywa na normalnosc. jest jakby mechanizmem, ktory pozwala ci przetrwac bez zepsucia. mozesz tam siedziec jak dlugo chcesz, wsluchac sie w prace swojego serca, muzyke jaka tworzy. przytul sie do wla
wiatru_szept
18 stycznia 2004, 22:32
Ja ostatnio nie wiem co myśleć o moich rodzicach. Ojciec podkreślał dość niedawno, że wolał mieć syna, a matka nazwała mnie dziwką. I wiem, że tym Cię nie pocieszyłam... A w szkole hm, już mnie ze schodów zrzucali, wyzywali. Nie bój się... Wszystko kiedyś mija. Ból łagodnieje, z czasem. I nie martw się... Znajdź w sobie siłę
18 stycznia 2004, 22:19
hej:] nie zamartwija się, prosze(wiem co mówię)< bo to do niczego nie doprowadzi. co do klasy, to ona mnie nie lubi, bo ja nie dałam powodów do miłosci...nie cierpie chodzić tam i słyszeć..."no bo nasza klasa jest taka zgrana"...pap
18 stycznia 2004, 22:13
Nie łam sie mała..zobaczysz jakos to bedzie...moi rodzice też nigdy nie mówią ze mnie kochają i też odbierają mi kompa ale jakos da sie z nimi żyć choć czasami też jest mi cężko
POSTAL
18 stycznia 2004, 21:30
Kocham cie... A teraz idz sie zamknij w szafie, bo ci wszyscy zli ludzie nienawidza cie i chca cie skrzywdzic

Dodaj komentarz